Nie trudno zauważyć, że w miarę postępu i innowacji technologicznych, również zabawki przeszły ogromną rewolucję. Duża część z nich ma już hybrydowy charakter, czyli połączenie tworzywa sztucznego z oprogramowaniem kompatybilnym umożliwiającym łączenie się z Internetem. Takie zabawki przyciągają uwagę dziecka jednoczesnym dźwiękiem, ruchem, obrazem i wypierają często tradycyjne zabawki jak np. lalka, pluszowa przytulanka czy miś.

Współczesne gadżety elektroniczne powinny być jednak malutkim dodatkiem w całej puli zabaw dziecięcych, zwłaszcza tych najmłodszych.

Z mojego doświadczenia i obserwacji mogę stwierdzić, że częste nadużywanie zabawek elektronicznych może prowadzić do wszelkiego rodzaju zaburzeń koncentracji i niestabilności emocjonalnych.

Niestety popularność zaawansowanych technologicznie zabawek jest w dużej mierze kreowana poprzez media, kładąc nacisk na panującą modę i konsumpcjonizm. Wszelakie triki marketingowe mają na celu skuszenie rodzica do kupna tego produktu. Często wykorzystywane są na tym polu również emocje i wrażliwość dziecka.

Nie zawsze idzie to w parze ze zdrowym rozwojem naszych pociech, a brak kontroli nad czasem, kiedy jest ono w posiadaniu takiego gadżetu, może prowadzić w późniejszym czasie do uzależnień. Jak nie dopuścić do nieporządanych skutków rozwojowych z przyczyn nadużywania sztucznej inteligencji przez nasze dzieci ? To jest bardzo trudne pytanie w świecie zaawansowanej technologii. Uważam jednak, że może ona nam służyć, ale to my sami musimy wytyczać granice. 

Ważnym elementem w rozwoju każdego człowieka, o którym chciałabym także wspomnieć jest kontakt z naturą. Jesteśmy jej częścią. Zapewnienie dziecku stały dostęp do przyrody i możliwość obcowanie z nią w naturalny sposób np. spacer po lesie,  słuchanie śpiewu ptaków, szumu drzew, bieganie za motylem po łące czy zabawy w piasku nad morzem lub chlapanie się w kałuży, to najlepsze zabawy na świecie. Aktywność na świeżym powietrzu wspiera witalność i odporność. Ruch dotlenia mózg, co poprawia koncentrację i rozwija motorykę całego ciała. Przebywanie na łonie natury wycisza i harmonizuje cały układ nerwowy i jest najlepszym terapeutą sensorycznym, ponieważ dostarcza bodźców wszystkimi zmysłami.

Dziecko to mały odkrywca. Aby mu to umożliwić należy wspierać go zabawkami, które mają za zadanie wyzwalać kreację samą w sobie, a nie zastępować ją bierną kreacją. Takimi, które wyzwolą samodzielne myślenie, odbiór, badanie i analizę otaczającego je świata. Których zadaniem jest wzbudzanie naturalnej ciekawości.

Dla najmłodszych mogą być pomocne książeczki sensoryczne, które służą do badania różnorakich faktur, kształtów, elementów otoczenia lub tworzenia własnych historii. Trochę starszym spodobają się zabawki manipulacyjne, konstrukcyjne czy logiczne.

Decydując się na kupno zabawki, należy kierować się całościowym rozwojem naszej pociechy, zarówno fizycznym jak i psychicznym, aby była dostosowana do wieku i możliwości naszego dziecka. 

Podsumowując ten szeroki i zarazem trudny jednak temat z perspektywy rodzica, należy pamiętać, że żadna zabawka nie wynagrodzi dziecku utraty wspólnie spędzonych chwil.